Gdowskie Zarabie to miejsce spotkań i odpoczynku na łonie natury. Szczególnie lubiane jest wiosną i latem, gdy dni są długie, a pobliże rzeki działa kojąco w upalne dni. Cieszy fakt, że zarówno mieszkańcy naszej gminy jak i turyści polubili strefy aktywności, nadrabiańskie plaże, ścieżki rowerowe – korzystają z nich coraz częściej i liczniej, i dobrze, bo po to przecież powstały. Jest jednak małe „ale”.
Ciągle są osoby, które zapominają o podstawowych zasadach, jak przestrzeganie ciszy nocnej czy sprzątniecie śmieci po sobie. Najwięcej zostaje butelek szklanych i plastikowych, zwłaszcza w miejscach, gdzie spotyka się młodzież (np. okolice nowego mostu w Gdowie). Poniewierają się też jednorazowe grille, opakowania po papierosach, paragony, maseczki jednorazowe, opakowania po jedzeniu… Pracownicy stref rekreacyjnych mówią, że odkąd założony został monitoring jest lepiej, widać poprawę. Sami wielokrotnie proszą, upominają, przypominają i to przynosi efekty. Ale do doskonałości jeszcze wiele brakuje. Po każdym weekendzie usuwać trzeba kilka worków śmieci.
Na terenie Zarabia ustawione są kosze. Zdarza się, że wieczorem, zwłaszcza po ciepłym dniu, kiedy było dużo wypoczywających nad Rabą, są one zapełnione. Ale ci, którzy chcą, znaleźli sposób: pakują śmieci do worka i albo zabierają je ze sobą, albo pozostawiają obok kosza. Gorzej, gdy ktoś zostawia śmieci w miejscu, gdzie plażował czy spotkał się ze znajomymi.
Do redakcji wpłynęły także prośby, aby zwrócić uwagę na to, co dzieje się na dolnym parkingu pod kościołem w Gdowie. Od pewnego czasu parking stał się miejscem wieczornych, a właściwie nocnych spotkań młodych ludzi. Nikomu by to nie przeszkadzało, gdyby nie zachowanie uczestników. Pisk opon, krzyki i hałas oraz pozostawione śmieci (puszki, butelki po alkoholu, kartony po napojach, torby papierowe, opakowania jednorazowe) tak w skrócie można opisać to, co dzieje się przede wszystkim w weekendy.
Mamy nadzieję, że założenie tam monitoringu zamknie sprawę; łatwiej będzie wtedy można udowodnić przewinienia i wyciągnąć konsekwencje.
(I.W.)