Babcia Marysia odeszła…

Jeszcze kilka tygodni temu była z nami: dla jednych mama, babcia, prababcia, dla innych pani Maria czy Marysia, pani Mleczkowa. Chociaż nie pochodziła z Niegowici, właśnie w niej spędziła ponad pół wieku, wrosła w jej pejzaż. Była wieloletnią przewodniczącą niegowickiego Koła Gospodyń Wiejskich, przez ponad 40 lat szefową grupy śpiewaczej „Michalinki” i długoletnią przewodniczącą Gminnej Rady Kół Gospodyń Wiejskich. Przyjaciół miała i w swoim pokoleniu i wśród młodych, których zawsze darzyła sympatią, przekazując swoje umiejętności i punkt widzenia na rzeczywistość. Odeszła 3 czerwca 2022 r. mając ponad 85 lat.

W imieniu społeczności gminy pożegnał ją w niegowickim kościele wójt Zbigniew Wojas, mówiąc podczas uroczystości pogrzebowych m.in.:

Śp. pani Maria Mleczko przez dziesięciolecia inspirowała i motywowała członkinie Kół Gospodyń Wiejskich, będąc najlepszym przykładem społecznika i orędownika roli organizacji kobiecych w naszej społeczności. Była osobą niezwykle zaangażowaną w podtrzymanie tradycji, zwyczajów i dziedzictwa kulturowego naszego regionu oraz orędowniczką pięknej tradycji niegowickiej ziemi i jej związków z osobą księdza Karola Wojtyły. Jako szefowa Gminnej Rady aktywizowała, wspierała, otaczała dobrym słowem nasze gospodynie i była niezmiernie dumna z ich każdego sukcesu. Godnie reprezentowała gminę, jej tradycję i folklor na wydarzeniach rangi wojewódzkiej, ogólnopolskiej i międzynarodowej, a jej społeczna praca została doceniona przyznaniem m.in. srebrnego i złotego Krzyża Zasługi, medalu z okazji 150-lecia kółek rolniczych, medalu okolicznościowego wybitego z okazji nadania herbu gminie Gdów.

Zostanie w naszej pamięci na zawsze jako „Babcia Marysia”, konsekwentna i wymagająca, ale też pełna ciepła, uśmiechu i pogody ducha. Patrząc dziś na tych, którzy zebrali się, aby towarzyszyć jej w ostatniej drodze, zapewne byłaby dumna, że ten pogrzebowy kondukt tak pięknie zdobią regionalne stroje, o które zabiegała i dopingowała również mnie, aby szukać środków na wparcie kółek w tym zakresie. Trudno dziś wymienić wszystkie wydarzenia, inicjatywy, działania, jakie w ciągu tych wielu lat razem podejmowaliśmy, ale na pewno wszyscy czujemy, że odeszła osoba niezwykła, o której nie sposób będzie zapomnieć. Osoba oddana do końca sprawom wsi, naszej gminy, kulturze ludowej. I choć mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych, to „Babcia Marysia” nią była.

Udostępnij: